Z każdą kolejną wyprawą dochodzę do wniosku, że się starzeję. Dojrzewam do przemyśleń – można zwiedzać w jeden lub dwa dni, dochodząc do siebie przez kolejne cztery, ale po co? Londyn zwiedziłam z prędkością światła (czasami się zastanawiam skąd miałam na to siły). Ale tym razem chciałam poświęcić 3 dni na odpoczynek. Poczuć odrobinę klimatu Portugalczyków, odetchnąć od codziennych spraw, zgubić się między wąskimi uliczkami i skorzystać jak najwięcej ze słonecznej pogody!
Witaj!
Mam na imię Kasia i jest mi niezmiernie miło powitać Cię na moim blogu podróżniczym.
Na co dzień pracuję jako fizjoterapeutka i zawodowo pomagam ludziom, a po godzinach planuję swoje wyprawy i to one stały się moją życiową pasją. Lubię każde podróże - te małe i te duże. A że jestem osobą, która nie potrafi zbyt długo wytrzymać w jednym miejscu, to często się na jakąś wybieram.
Śledząc mojego bloga dowiesz się o moich przygodach.
Miłego czytania! :)